Martwy za zycia
Umarl za zycia-od dawna byl martwy.
Choc z zewnatrz szczeliwy to w srodku
rozdarty.
Zyl marzeniami i tym co wysnil,
lecz sen jego piekny sie nigdy nie
przysnil.
Chcial sie ratowac ,szukal pomocy ,
choc dobrze wiedzial , ze zniknie tej
nocy.
Zniknie jak zielen z poczatkiem jesieni.
Zniknie i wkoncu wszystko sie zmieni.
autor
bruce 16
Dodano: 2008-05-14 22:41:01
Ten wiersz przeczytano 836 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Świetny debiut :)
Ale mimo wszystko warto wierzyć w marzenia. Bez nich
życie nie miałoby sensu.