Marzę o Tobie

Kochanie...
To wszystko robię dla Ciebie
Oddaje Tobie całe moje serce
Staram się, naprawdę się staram
Dlaczego tego niedoceniasz?
Dlaczego nie chcesz mojej miłości?
Im bardziej się do Ciebie zbliżam
Tym bardziej Ty się ode mnie oddalasz
Uciekasz ode mnie
Nie chcesz mnie...

Ktoś inny będzie Cię dotykał i całował
Ktoś inny będzie z Tobą szczęśliwy
Pokochasz go...
... tak jak ja Ciebie pokochałem
W czym jestem od niego gorszy?
(Zazdrość wkrada się do mego serca
I rozbija je jak lustro)

Chciałbym być z Tobą, ale wiem
Że nie jestem dla Ciebie wystarczająco dobry
Wiem, że nie ma we mnie nic wyjątkowego
Jestem bezwartościowy
Moje słowa są dla Ciebie nieważne
Czyny daremne

Chciałbym dotknąć Twej twarzy
Chciałbym dotknąć Twych ust
I choć raz Cię pocałować
Marzę o tym
Marzę o Tobie
O Twoim ciele
Marzę o Twych lśniących oczach
Nie chcę żyć beż Ciebie!

Kochanie...
Przepraszam jeśli zrobiłem Tobie przykrość
Ale moja miłość jest silniejsza ode mnie
Lepiej będzie jak już odejdę

autor

Eskaton

Dodano: 2006-03-30 21:10:08

Ten wiersz przeczytano 5022 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie