MARZENIA
Przybywasz do mnie na obłokach wspomnień
pojawiasz się jak poranna rosa
budzisz moje serce z letargu
swoim uśmiechem rozjaśniasz ścieżki mojego
życia
Twój dotyk leczy wszystkie moje rany
czuję się taki zakochany.
Szczęście rozpiera mnie od środka
całuję Twoje dłonie, przyciskam je do
serca
i głęboko spoglądam w Twoje cudowne oczy
w których jest tyle miłości i zarazem
bólu.
Łezki kręcą się w moich oczach i spadają na
policzki
Boże, jak ona musi mnie kochać
……
Czas przemija , a my wciąż gdzieś
zagubieni
w świecie marzeń i naszych
pragnień…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.