za wszelka cene
wbijam po kolei szpilki
we wszystkie
rozdmuchane tobą
myśli
za wszelka cenę
doszukuje się w tobie
obojętności
tej już znanej mi i bezpiecznej
wystawiam na próby
czekam aż
krzykniesz:
tak kłamałem
gdy głaskałem twoją
nastroszoną skóre
i byłem tak blisko
że aż zamykałaś oczy
zrób to teraz
proszę
póki jeszcze będzie łatwo
podkulić ręce
odejść
zapomnieć
autor
kffiath
Dodano: 2007-02-17 17:33:00
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.