Marzenia
Jakie jest największe marzenie moje?
Czego ja na świecie najbardziej pragnę?
Aby życie nie było wielkim znojem.
Aby nasze życie nie było bagnem.
Dlaczego właśnie tego chcę najbardziej?
Wiem, jakie naprawdę jest nasze życie.
I tymi ludźmi ja naprawdę gardzę,
Którzy się boją, mówią o tym skrycie.
A nasze życie jest naprawdę dziwne
–
Za dobre uczynki płacimy grzywnę.
Chcesz w czymś pomagać swym przyjaciołom
–
Mają Ci to za złe wszyscy w koło.
Mam marzenie, aby to się zmieniło.
By wszystko do normalności wróciło.
Chcę, by ludzie przyjaźnią pałali.
By niczego nikomu nie kazali.
Aby nikt nie musiał być niewolnikiem,
Aby nikt podporządkowanym nie był,
Aby nikt z uczuciami się nie krył,
Aby nikt nie musiał być pracownikiem.
Aby ludzie mogliby być szczęśliwi,
Aby ludzie nie musieli cierpieć.
Aby znów mogliby wolną wolę mieć,
Aby ludzie nie byli nadgorliwi.
Najbardziej pragnę pokoju na świecie.
Nie chcę, by były na nim jakieś wojny.
Mam nadzieję, że mnie rozumiecie –
Chcę, aby każdy człowiek był spokojny.
Nie chcę, aby ktoś o przyszłość się
martwił.
Nie chcę, aby życia się ktokolwiek bał.
Nie chcę, by ktoś w martwym punkcie
utkwił.
Chcę, by każdy w życiu szczęścia zaznał.
Ja bardzo się martwię o ważne rzeczy
–
Chcę być spokojny o przyszłość mych
dzieci.
Chcę, by bezpiecznie do szkoły chodziły.
Nie chcę, abyśmy życie im zmącili.
Mam nadzieję, że wy też tego chcecie,
Mam nadzieję, że też tak uważacie,
Mam nadzieję, że wszystkim to powiecie
–
Że życia nie mierzy się w karacie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.