marzenia
dla wszystkich
Kiedy siedzę tak samotnie twarzą w oknie
W głowie myśli mam tysiące.
Patrzę jak świeci słońce,czy też deszczyk z
nieba pada?
Z dali widzę swojego sąsiada jak z wózkiem
spaceruje,
A na wierzbie ptaszek gniazdko swe
buduje.
Wiosna chyba juz nadchodzi,bocian w
jeziorku sobie brodzi,
Wszystko budzi się do życia
Przebiśnieg wychodzi z ukrycia.
Świat kolorów nabiera,a ja wciąż szukam
przyjaciela.
Takiego co mnie pokochai zrozumie
Który kochać ale tylko szczerze umie.
I podporą moją będzie zawsze i wszędzie.
Czy w bogactwie czy też w biedzie,nigdy
mnie nie zawiedzie.
może znajdę kiedyś kogoś takiego????????
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.