Marzenia...
Patrzę przez okno, a tam krople
deszczu,
Odbijają się od ziemi…
Myślę… czy ten ponury świat się
kiedyś zmieni ??
Czy moje marzenia będą spełniać
się…
I zacznę inaczej patrzeć na ten monotonny
w codzienności dzień …
Za wszelka cenę chce zmienić to co jest
wkolo ,
By z dnia na dzień było bardziej słonecznie
i wesoło,
Lecz moje niespełnione marzenia
przeszkadzają mi w tym,
By się odnaleźć dla mnie w świecie złym
Wiec moje nadzieje na lepszy świat znikają
gdzieś…
Gdy z spojrzę przez okno a tam..
Znów ten monotonny w codzienności
dzień…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.