Marzenia
marzenia to ostatnie kwiaty róż
przyprószone już pierwszymi przymrozkami
jeszcze próbują rozkwitać
delikatnością płatków mamią
lata trwaniem
kolejna noc może je zniweczyć
następny dzień śniegiem otuli
drżą wiatrem smagane
deszcz rzeczywistości siecze zimnem
jednak maja odwagę istnieć
moje rozmyślania o tobie
to takie różyczki jesienne
mrożone odpowiedzialnością wieku
sieczone krytycyzmem innych
kulą się pod ust skrzywieniem
jednak mruczandem kota
wślizgują się pod kołdrę
wyobraźnią ciepła
co nie mnie grzeje
_____________________________
gorzko-słone są marzenia
podstarzałej kobiety
Komentarze (5)
Czas, ma nasze narzekania - gdzieś. Trudno się z nim
sprzeczać, oszukać - można ale tylko na krótką chwilę.
Jedyna rada, to żyć, życia pełnią, niech czas widzi,
że tak łatwo się nie poddamy...
Nie skrytykuję..poszukam kota :).. M.
ale przyprószona przymrozkiem kobieta wie o czym
marzyć :):):)
witaj, marzenia wcale nie muszą być słono-gorzkie.
wiek tu nie przeszkadza ponieważ nigdy nie
przestaniesz być kobietą.
masz prawo do marzeń i nie tylko.
życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
serdeczne pozdrawiam.
Tak dojrzale ujęłaś temat marzeń. Prawdą jest to, ze
istnieją mimo tylu przeciwności losu. Oby zawsze
zdobiły Twoja dusze i nie były gorzkie ani słone.
Noworoczne pozdrowienia :):):)