Marzenia
Moja mała, skromna poezja
Z ogrodu marzeń
Jedna róża została
W ziemi utkwiona
Zakorzeniona głęboko
Na płatku kropla łzy
Po wczorajszym deszczu
Płaczu anioła
A w jej odbiciu
Twarz mężczyzny
Z sekatorem w ręku
Wszystko zniszczone
Co przez lata pielęgnowane
Tylko to miała
Źródło jej nadziei
Teraz brakuje już sił
A gleba nie pod uprawę
autor
Biala Oleandra
Dodano: 2009-02-12 15:10:17
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Życie jak delikatny kwiat musi przeczekać zimę by móc
odrodzić się na wiosnę.
piękny wiersz... ps. już pora aby pojawiła się tęcza;)
Po każdej zimie przychodzi wiosna, tak jak po burzy
słońce wychodzi...ładny wiersz...;)
Róza .. to wspaniała inspiracja ... zawsze była moją
panią, pewnego dnia stała się ze mną jednością.
PO burzy zawsze słonce wychodzi.Podoba mi się :)
Jakie dzisiaj smutne wiersze napotykam, a ten dobrze
napisany , poczekaj, jeszcze słoneczko zaświeci
i...zobaczysz co się zmieni...