marzenia...
z zachodem słońca wszystko się zmienia
sny na poduszce cicho siadają
dzień gaśnie zmęczony śle dowidzenia
tylko marzenia nie zasypiają...
żyją swym życiem i proszą spełnienia
przynoszą na chwilę ukojenie
to nic że czasami tak bolą pragnienia
dziękuję losowi za ich istnienie
więc tule je w sercu jak...jak talizman
na jutro z tobą mając nadzieję
już sen mnie kołysze i niesie do gwiazd
pocałuj przytul zobacz już dnieje
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2008-05-29 19:11:56
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ciepły, zapraszający do snu i lekki wiersz. Sama
przyjemność czytać coś takiego. Od razu robi się
pogodniej.
bardzo ładny, rytmiczny i w dobrej formie wiersz, ale
bardziej niż forma ujmuje mnie treśc, bo tyle w nim
uczucia.
Właśnie te najpiękniejsze marzenia, tęsknoty i
magia przychodzą do serca i głowy ... w nocy..
urzekają tak jak w tym wierszu.. ciepłym i
tak romantycznym.. gratuluję.
bardzo dużo serca włożonego... tak można sie rozmarzyć
i uwierzyć że jutro spełnia sie sny+
ładnie w klimacie marzeń z wyczuciem i nieco sennie
ale przecież taki temat - pół jawa - pół sen -
sprawnie napisany wiersz.
Najbardziej urzekła mnie pierwsza zwrotka. Jest
rytmiczna, melodyjna i tak delikatna, że wystarcza za
cały wiersz. Piękna.