Marzenia z dzieciństwa
Dla mojej kochanej przyjaciółki Klaudii, która zawsze mnie rozumie :)
Kiedy byłam małą dziewczynką,
życie wydawało się być łatwiejsze,
chodziłam z uśmiechniętą minką,
leżałam w łóżeczku i marzyłam...
Czekałam na księcia z bajki
i stale w to wierzyłam.
Dorastałam...
lecz marzenia się nie zmieniały,
przybrały Twoja postać i Tobie się
oddały.
Znalazł się książę z bajki, uwierzyłam w
cuda,
wiedziałam, że kiedyś się znajdziesz
i zatrzymać na zawsze mi się Ciebie uda.
Podarowałeś mi najpiękniejsze chwile
lecz życie wcale nie było takie łatwe.
Moje myśli wciąż tkwiły przy Tobie,
zrozumiałam, że się mylę.
Chciałam na zawsze ukryć się z Tobą,
uciec, wsiąść na jakąś tratwę
i pochłonięta marzeniami wierzyć,
że szczęście jest przed nami.
Teraz łzy robią z mej twarzy Niagarę,
spływają tak często i szybko
lecz ja nie jestem zła, wcale...
Serce podróży okryte płaszczem,
błądzi i szuka Twego zapachu,
teraz pewnie spoczywa na Alasce
zziębłe, smutne, samotne jak płatek
śniegu,
spada wśród wielu, nie odróżnia się
niczym,
pragnie tylko zaznać Twej słodyczy.
Twój jeden uśmiech osłodziłby nawet słone
morze.
Kiedy patrzę w Twe oczy, widzę błękit
nieba.
Chciałabym być słoneczkiem, blaskiem w
oku,
sprawić, że do szczęścia więcej Ci nie
będzie potrzeba,
prowadzić Cię, oświetlać Ci drogę w
mroku.
Sam widzisz... fantazja mnie przerasta.
Kiedy Cię nie ma tracę nadzieję,
moja miłość ciągle wzrasta,
boję się...
Myślę, że dłużej tego nie wytrzymam i
oszaleję.
W sercu wciąż czuć oznaki jesieni,
myśli jak liście wirują,
wiatr je roznosi po całej przestrzeni.
Chciałabym podziękować Ci za to,
że dzięki Tobie świat się zmienił,
wszystko nabrało kolorów.
Byłam szczęśliwa jak dziecko,
nie pozostawiłeś mi wyboru.
Już więcej nie płaczę, nie szlocham.
Kocham cię! Słyszysz? Kocham!
dla wszystkich którzy poświęcili chwilkę na przeczytanie :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.