Marzenie o niebie w gębie
Gdy kobieta ci zagląda,
na początku nie pożądaj.
Poślij uśmiech, siądź wygodnie,
(patrz do góry, nie na spodnie).
Zamknij oczy… aż się spocisz,
jak ramieniem cię otoczy.
Już pod skórą grają mięśnie,
już się czujesz coraz mężniej,
gdy poczujesz na swej twarzy
miękki dotyk. Już się marzy…
aż się prężysz. Tej gry wstępnej
już wystarczy. „Prędzej, prędzej”!
Wnet odczujesz niebo w gębie,
gdy w nią chętnie się zagłębi.
Już się czujesz trochę śmielej,
naprowadzasz: „Tu, aniele…”.
Nagle gwiazda w głowie błyska,
aż się w fotel głębiej wciskasz.
Gdzie pieprz rośnie chciałbyś pryskać…
„Ta dentystka to sadystka”!
Komentarze (12)
Marku Żak - tak, jesteś najbliżej - to erotyk z
erekcjato na końcu... chociażby przez podobieństwo
fonetyczne "erekcjato" i "erekcja" ;)
PS. Możesz nauczyć się tego wierszyka na pamięć i w
myśli powtarzać, siedząc na fotelu dentystycznym...
szybciej minie ta nasiadówka ;)
Groschku - można tak odebrać przez niespodziewany
zwrot w końcowej strofie. Chociaż nie całkiem to forma
erekcjato.
Pozdrówka :)
Erotyk dentystyczny z tchnieniem erekcjato. Przewrotny
i udany. Swoąa drogą chodzę (prawie) zawsze do
dentystek, bo nie czuję się komfortowo, jak facet mnie
dotyka.
Jastrzu, trochę podobny w meritum ten wiersz Nasha,
chociaż przypomina mi inwokację.
Mój zaś w 4/5 jest erotykiem ;)
Eliza Beth, niech zgadnę - czytałaś wierszyk do
przedostatniej strofy jako erotyk? Ładny, prawda? ;)
Zyka, dobrze, gdy puenta jest niespodziewanie inna od
oczekiwanej ;)
7: o przepraszam, 3 nie jest to
przypadkowo erekcja'tą? pzdr. :-)
Przypomniała mi się pointa wiersza O. Nasha "To będzie
troszkę bolało". W moim tłumaczeniu to brzmi tak:
O Losie! W jakiej chwili złości, czy też szału
Wymyślić tę diabelską pętlę ci się zdało?
Na męki do dentysty sam się zgłasza człowiek.
Czemu? Po to jedynie, by mieć zęby zdrowe.
Po co mieć zdrowe zęby? – Powód oczywisty:
Po to, żeby nie musieć chodzić do dentysty.
Świetny ten nagły zwrot akcji, gdy jedno było na
myśli, a okazało się czymś innym. Mistrzostwo.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Świetnie prowadzony gra. Kto by pomyślał że tak sie
skończy. :-))
Sturecki, teraz nawet nie odczujesz narastającego
napięcia, siedząc na fotelu... nie to, co było
drzewiej ;)
Opowiadanie o wykorzystaniu wizyty u dentysty jako
okazji do nieodpowiednich myśli i działań seksualnych,
co jest nieodpowiednie i niezgodne z profesjonalizmem.
(+)