MARZENIE O RAFALE
Monika ładnie piszesz wiersze szkoda że nie dajesz ich na beja
Czy coś dziś się stanie?
Czy zabierzesz mnie na śniadanie?
Może dziś coś się zmieni?
Wyjdziemy z życia cieni.
Może wpadniemy sobie w ramiona?
I nikt już nas nie pokona.
Żarem ucząc ogrzani.
I w sobie zakochani.
Płomieniem bez końca.
Nasza miłość zawsze,
będzie gorącą.
Pożądaniem natchnieni.
Miłością zniewoleni.
Tak bardzo siebie pragniemy.
Chyba słońca dotkniemy.
Całujesz moje ramiona.
Jestem strasznie rozpalona.
Oddam ci siebie.
Będzie nam jak w niebie.
Szkoda ze to tylko marzenia.
Może doczekam ich spełnienia.
DZIEKUJE ZA POPRAWIENIE WIERSZA LWICZCE
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.