Marzyć na Rynku w Kazimierzu...
https://youtu.be/hhsrQFUFkY0
Do Kazimierza Dolnego
podążam śladami
wspaniałych artystów.
Podobno magiczne miejsce,
miejsce
w którym się snują inspiracje
i poezja
Docieram do glinianych warsztatów;
wirujące koło urzeka
kunszt palców,
sprawia ogromną radość i podziw
pobudza wyobraźnię
drzemiącą w sercu.
Patrzę na twoją fotografię,
stoisz przy studni pragnień
z myślą o spełnieniu snów
z myślą co dalej?
Zanurzam dłonie w mokrym piasku,
nad Wisłą,
odkrywam cud natury
a w swym pięknie i sile.
Zamykam oczy,
trzymam w objęciach
naszą miłość,
znacząc uśmiechem czuły dotyk.
Choć to tylko chwila,
uczę się jej z pokorą.
Być w Kazimierzu raz jeden...
Komentarze (52)
Witam Iris. To już drugi dziś wiersz o Kazimierzu.
Piękne miasto i uroczy wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
tak
to miasto zachwyca
poetów i malarzy
Witam w czwartek:)i serdecznie dziękuje za ciepłe
komentarze.
Życzę pomyślnego dzionka:)
Ślicznie i romantycznie :)
Miłego dzionka, Mariolu :)
Tak, to jest wyjątkowe miejsce na romantyczne spacery.
Uroczy klimat i niepowtarzalna atmosfera.
Pozdrawiam serdecznie paaaa :)))
ostatnie chyba dwa odcinki M jak milosc byly krecone w
Kazimierzu, ponoc cudne ujecia panoramy miasteczka, w
tle milosc A. Muchy i... nie pamietam nazwiska
aktora;)
rowerami, nie jednym:)
wow, przypomnialas rodzinne strony, rowerem z Pulaw
jezdzilismy... na Koguty:)
piekny trojkat przyrodniczo-artystyczny
Kazimierz-Naleczow-Pulawy,
a wiersz ladny, pozdrawiam:)
Witaj,
kojarzę zawsze to miasto z moją ulubioną literatką
M.Kuncewicz.
Nigdy tam nie byłam, ale wyławiam wszystko co o tym
mieście jest dostępne.
Serdeczności łączę - mam nadzieję, że tym razem bez
niespodzianek.
Sprawdzę raz jescze...
Mariolko łap łobuziaki i do miłego spotkania w realu
jak bedziesz znowu w kraju Pa Perełko
Pięknie o wspomnieniach związanych z Kazimierzem.
A jak głęboka jest studnia Twoich pragnień?
Uważaj, abyś do niej nie wpadła. :)
Moc serdeczności!
Witaj. Pospacerowalam z Toba uliczkami Kazimierza,
ladnie i z taka melancholia mowisz o tym miejscu i
wpleciona milosc... nigdy nie bylam w Kazimierzu, ale
siostra pokazywala mi fotografie i tez byla zauroczona
tym miejscem... moze kiedys, kto wie... Moc
serdecznosci Irysko.
Po takim wierszu od razu jadę do Kazimierza.Pozdrawiam
serdecznie.:)
Jadziem tam :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Nie byłam...czytając oczami Rynek widzę i nabieram
ochoty na wyjazd...kiedyś tam...
Pozdrawiam serdecznie