Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Maski

Trzymałem kurczowo Noc za ramię
i prosiłem żeby jeszcze została
lecz była nieubłagana.
Schowała do kieszeni księżyc
jak niepotrzebne już lusterko,
gwiazdy z podłogi nieboskłonu pozmiatała,
wsypała do torebki i odeszła
głucha na moje błagania.
Słońce wychodziło pocichutku
jak kochanek
który nad ranem opuszcza łoże ukochanej.
Wróciłem do tych czterech ścian
na które mówiłem dom.
Za oknem
wzdłuż ulicy
rozkładano stragany.
Była środa,dzień targowy.
Zdjąłem z wieszaka maski mojej twarzy.
Chwilę się wahałem którą mam założyć.
W końcu wybrałem:
dziś będę poważny jak kościelny nad grobem.

Dodano: 2015-08-05 18:59:50
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Polisia Polisia

Zakładanie masek ...wiem cos o tym ..Pozdrawiam
Polisia

jana.pl jana.pl

Ładnie napisane, ale czy nie lepiej być po prostu
sobą. Uznanie dla przemyśleń. Pozdrawiam.

Ewa Kosim Ewa Kosim

Ciekawy wiersz:) pozdrawiam

Manuel del Kiro Manuel del Kiro

Już nie noszę masek to na szczęście
wspomnienie.Dziękuję za komentarze.

karmarg karmarg

ładny i ciekawy ...Twoje maski stosowne do sytuacji
...a może pokażesz w świetle dnia prawdziwą twarz -
odwagi:-)
pozdrawiam dobrej Nocy;-)

Weno Weno

Z gracją napisane +)

andreas andreas

Podoba mi się.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »