Matka Durera
Oto sonet, gatunek poetycki o tworzeniu którego olbrzymia większość z Was może sobie jedynie pomarzyć :) W Rodzaju nie ma sonetów ;/
Z chustą na głowie, z czołem pooranym,
Zmarszczką niejedną i smutkiem na twarzy,
Czekasz, o matko, aż się to wydarzy,
Aż śmierć cię weźmie w swój obszar
nieznany.
Piekło czy niebo? Cierpienia czy tany?
W głowie tkwi obraz tych wszystkich
cmentarzy.
Gdzie ciebie Stwórca wysłać się odważy?
Modlitwą walczysz o raj obiecany.
Śmierć kiedyś przyjdzie, serce bić
przestanie,
Ujrzysz rodziców, dziadków i znajomych,
Niech cię nie męczy ten strach przed
skonaniem,
Ty wierzysz w Boga, masz nadziei promyk.
Kiedyś nadejdzie wielkie zmartwychwstanie,
Na które każdy czeka tak łakomy.
Odnajdźcie w wyszukiwarce obraz Albrechta Durera o nazwie "Matka" p.s. thx za uwagę o przecinku:)
Komentarze (5)
Piękna prowokacja powtórzę piękna ponieważ ma na celu
konkurencję aby pisać sonety i inną formą poetycką i
tak zapewne się stanie bo są na beju co pisać potrafią
a inni za wzór wezmą.Twój wiersz jest smutny w wymowie
i jest sonetem i bardzo dobrym Wyrazy uznania +
Sonet dobry, choć na kolana nie rzuca, może dzięki
Twojemu stwierdzeniu (o beju)...
Wyobraź sobie że nawet tutaj na beju, Durer jest znany
większości z nas, więc uważam że Twoje "mądrości"
powinienieś zostawić sobie dla innych, pozdrawiam :)
Dal mnie Sonet wcale nie jest taki prosty. Tobie
wyszedł wyśmienicie. Może i bywały sonety na beju, ale
nie znowu aż tak często:) (przynajmniej w ostatnim
czasie).
żeby nie ten wstęp, dałabym plusa, ale zraziłeś mnie
ignorancją, akurat sonet nie jest trudną formą i każdy
mógłby go napisać. może masz sestynę w swoim dorobku
lub vilanellę? z chęcią zobaczę, pozdrawiam
mylisz się, sonety tu na beju bywały; nie bądź taki
kozak ;) ,
sonecik zgrabny, lekko archaizujący; witam na beju :)
"Czekasz, o matko aż się to wydarzy," - dałbym tam
przecinek, bo masz apostrofę
"Czekasz, o matko ,...."
poza tym okej, bardzo nawet