Matusi serce
Rozbieraj się dał ojciec komendę,
tato nie bij ? Od dziś dobry będę.
Przetrzepię skórę posłuch zapamiętasz,
że ojca zasady w rodzinie rzecz święta.
Mamo ratuj ! Żal echo przenika
spokój ! Bo zabiję skurczybyka.
Maluśka Matuś pędzi zrozpaczona
rozkłada ręce, błagając za synka
tłucz mnie - winna przecież żona,
że nieposłuszna jest tobie rodzinka.
Syna pasem złoił, matuś plecy obił,
głęboką moralność jak siekierą dobił.
Matuś dziecko tuli całuje mu rany,
czemu cię tak pobił synku mój kochany.
Komentarze (23)
aż zagotowało się we mnie chociaż wiem że prawdziwe
(((
przerażający obraz... brak mi słów...
Smutne bardzo, to co piszesz, ale z zycia wziete.
Pozdrawiam cieplo.
Dramatyczny wiersz, smutne jest to, że często bywa tak
w życiu realnym... Pozdrawiam serdecznie:)
A jednak! jakże prawdziwie! w niejednej rodzinie tak
się dzieje w czterech ścianach! piękny! ale bardzo
smutny+++++
Pozdrawiam serdecznie :))
Piękny wiersz.Przepraszam ,klawisze przeskoczyły.
Wstrząsający, wydawać by się mogło, że mało realny a
jednak prawdziwy. Bać się rodzica
?,okropieństwo.Bardzo lubię wiersze oparte na realiach
życia.Bardzo serdecznie pozdrawiam.Piny wiersz.
Brr! Paskudny ojciec- tyran.Tak było i tak bywa
jeszcze niestety.Pozdrawiam.
tragiczny-może kiedyś tak bywało pamiętam ojciec rzecz
swięta
pozdrawiam ciepło
Nigdy nie zrozumiem jak duży i dorosły emocjonalnie
człowiek może bić dziecko!Pozdrawiam serdecznie+++
Smutny ale prawdziwy - niestety :)Pozdrawiam:)
Witaj,
tak bywało,
na szczęście, rzadko słyszymy za ścianą
płacz bitego dziecka.
Rodzice są bardziej świadomi konsekwencji.
Matka zawsze przytuli!
Pozdrawiam.
Smutny ale... Serdecznie pozdrawiam
margot5, alez ten wiersz jest jak najbardziej z tego
swiata! STOP PRZEMOCY
To nie ojciec ani maż tylko TYRAN PSYCHOPATA
fatim-baby nie chcą takiego piekła, napewno nie!
Wciąż nie są to zamierzchłe czasy, one są nadal tylko
ludzie nie chcą widzieć, wola udać że to ich nie
dotyczy i w ten sposob poprzez brak reakcji stają się
współwinni!
wiersz oddaje tragizm domowego piekła.
Autorytet ojca rzecz święta...ale jakby trochę brak
konsekwencji w wychowywaniu. Tatulo sprał, a matuś
utuliła.Fajny wiersz nie z tego świata. :)
Nieposłuszna - popraw. :)