Mazurski deszcz
Mazurski deszcz
Całą mocą swej oktawy
Ze mną się przywitał
Potem
O wrażenia z drogi się zapytał
Na koniec powiedział
Jasno i wyraźnie,
Że chce mnie tu gościć
Ale to on jest gospodarzem
Tego miejsca właśnie
Mazury,29.07.2013
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2013-08-04 21:55:59
Ten wiersz przeczytano 1205 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Tomaszu gospodarz to gospodarz
I jak tu dyplomatycznie wyjść z sytuacji;)
Gospodarz przecież.. serdecznie przywitał, nic tylko
polubić:))