mechanizmy
to jak kupić kilogram słodko-kwaśnych
ciągutek
i żuć dla samego żucia
bez przyjemności
bo ty akurat wolisz miętusy
powiedziałeś kiedyś że "piękno zawsze jest
smutne"
a w lustrze smutek
brzydki w swoich grymasach
i gdy zastygły w zimowym odrętwieniu
czeka na odwilż
coś musi drgnąć
między nami przechodnie dźwigają
nadbagaż
a my nie mamy wspólnych spraw
z wierszy może ze trzy na krzyż
zazębiają się wersami
to niewiele
małomiasteczkowy nurt porywa sylaby
czytam z ruchu idealnie nieruchomych
warg
wzór na obliczenie długości cienia
którym możesz się położyć
na rozgrzanym słońcem bruku
dogasają kroki
Piotrowi.
Komentarze (7)
Sklaniasz czytelnika do refleksji nad aspektami
życia,które nie zawsze są tymi pozytywnymi. Wiersz
rozbudza wyobraźnię.
Pozdrawiam.
Marek
Podziwiam świetny warsztat!
Pozdrawiam :)
Prawie nigdy nie komentuje, ale musze Ci to
powiedziec, jestes ulubiona Autorka moja i moich
dzieci.
Pozdrawiamy.
Nie wiem, czy "piękno zawsze jest smutne", ale na
pewno - pisze piękne wiersze :-) Takie jak ten.
Ostatnia strofa podoba Misię najbardziej, a ulubiony
fragment - za Borthem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Tak już jest z ciągotkami i ciągutami - a cień
obliczysz zawsze tylko potrzebna ekierka i kątomierz
oraz umiejętność liczenia do stu
Znakomita Poezja, jak zawsze.
A "wzór na obliczenie długości cienia..." - mega.
Pozdrawiam :-)
Świetny wiersz, tyle w nim smutku...
Pozdrawiam serdecznie :)