Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Medytacje Jurka w McDonaldzie

dla panów w białych koszulach i jedwabnych krawatach sprzedających wszysko co się da sprzedać...

Odczuwam niepokój myśli
zburzony został ład moich hipotez na rzeczywistość...
Przyszłość wyłania się niejasno z kokonu złożonego we wnętrzu świata
Kilku z wielkich poetów już nie ma...
Nie ma też cierpienia i zwątpienia
Świat jest usystematyzowany przez szpeców od marketingu
Mnie chyba też złowili...
Robię zakupy według ich wskazówek
ubieram się według ich wskazówek
uznaję i doceniam to co podają mi na talerzu reklamy...
Jestem globalną mrówką
Buntuję się ale wgranicach dozwolonego buntu na sprzedaż...
Konsumuję więc jestem...
To moje porzeznaczenie...

autor

baltazar

Dodano: 2004-11-21 20:02:45
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »