Melancholia
26 lutego odszedł "nasz Stasiu"
Unoszeni
Podmuchem Historii
I wciąż targani
Przeciwnościami
Losu
Jak zeschłe liście
Wirujemy z wiatrem
Tańcząc odwieczny
Kontredans
Jak nam zagrają
Piszczałki
Starego Dudziarza
Nie nasz ten pląs
Nie nasz
Ledwo tchu w piersiach
Nam staje
Nie tak miało być
To nie my
Lecz inny ktoś
Pociąga
Za naszego życia nić
I czoła
Coraz niżej
Pochylamy
I bliżej nam
Bliżej niż dalej
I w końcu jesień
Nas zaskoczy
Choć od lat
Już wiemy
że musiała przyjść
__ __ __
Listopad 2011r.
Komentarze (5)
refleksyjny, ładny
Wiersz,pełen smutku i powagi,jest ktoś co pociąga za
sznurki życia i śmierci, aby bolało tych co
pozostali...
Ujmująca refleksja. Miłego wieczoru.
Smutna refleksja nad przemijaniem, odchodzeniem.
Z przyjemnoscia przeczytalam Twoj wiersz."jesień
Nas zaskoczy
Choć od lat
Już wiemy
że musiała przyjść":)+