Melancholia życia
Jakby tchnieniem letnich róż,
Jak dotykiem Anioł Stróż,
Delikatnie, ranną rosą
Świeżość ze sobą przynoszą.
Trochę śmiesznie, ciut poważnie,
Choć wyraźni- niewyraźnie,
Pobudzając wyobraźnię...
autor
czemu
Dodano: 2006-09-08 15:36:07
Ten wiersz przeczytano 331 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.