Melancholia życia
Melancholia życia przytłaczała mnie coraz
bardziej.
Coraz bardziej czułam się samotna w tym
wielkim świecie, pełnym zupełnie obcych mi
ludzi, wyczekujących z czujnym spojrzeniem
na moralny upadek mnie samej..
Tracąc wszelką nadzieję na odzyskanie
czegoś,co powoli stawało się być obce.....
całkiem obce.... - spotkałam Ciebie...
Zatapiając się w brązie Twoich oczu
poczułam, że powoli wraca do mnie wiara.
Wiara na ponowne stanie sie kimś więcej niż
tylko szarą kreską narysowaną któregoś
wieczoru na asfalcie...
Powróciła wiara a wraz z nią odżyły moje
dawno ugaszone uczucia.
Uczucia, które pozwalają mi kochać Ciebie
za to, że pokazałeś mi różne barwy życia,
wprowadzając mnie ponownie w świat rozkoszy
i pożądania...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.