Mełe drobiazgi
Ulotną chwile chwytać
Delikatną jak motyla skrzydło
Co po śniegu cicho biegnie
I do okna mego puka
Nadzieje w sercu mieć
Choć tak wątłą i malutką
Wczoraj daną mi do rąk
W najpiękniejszym z darów
Wiarę w lepsze dni pochwycić
I zatrzymać w malutkim pudełku
gdzie
zapomniane drobiazgi gromadzi się.
Komentarze (3)
ach te drobiazgi z krótkich chwil,które zbieramy i
gromadzimy by potem kiedyś do nich
wrócić...powspominać...
Takie pudełko nadziei bardzo by się przydało;) Bo
często, jej brakuje.
hmmm....podobny motyli zamysł dziś miałyśmy...co za
poranek:)