Metafory
Przybądźcie mi tutaj zaraz z nieba jak
anioły, które odwiedzają mnie w nocy.
Albo z podziemia jako potwory,
straszne upiory, które nie przychodzą
do mnie w ciemości.
Pomysły w mojej głowie
targują się z piórem.
Natchnienie mnie popędza,
siły nie brakuje.
Moja słodka weno daj mi
wzlecieć ponad chmury,
sięgnąć gdzie hyże biegają metafory,
żeby wiersz mój i pląkać
i bawić był skory.
Dla Julki 56, dziękuję Ci...;)
Komentarze (2)
To jeden z Twoich najlepszych wierszy ..
moim zdaniem :D :**
Humorystycznie,tylko nie wien,co to znaczy "pląkać" i
sobie już sama dośpiewałam "pląsać" ,ale nie wiem ,czy
autor miał to samo na myśli:)