Metodą Borgii
facecja
Dobra zupka z muchomora...
Kiedy przyjdzie na to pora,
podaj ją w wykwintnej wazie
temu, kto ma myśli wraże.
facecja
Dobra zupka z muchomora...
Kiedy przyjdzie na to pora,
podaj ją w wykwintnej wazie
temu, kto ma myśli wraże.
Komentarze (43)
Udane mini, pozdrawiam :)
Fatamorgano, miło widzieć. Czasem zahaczam o
historię... po prostu lubię ciekawostki, zwłaszcza
mniej znane :)
Moniko, czy tymi słowami są: "pozdrawiam" i "Zdziśku"?
;)
Świetna miniaturka. Dziękuję za sprowokowanie do
poznania ciekawego kawałka historii :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Super!
Poznałam dziś dwa nowe słowa :)
Pozdrawiam Zdziśku :)
Dziękuję wszystkim za zaglądnięcie.
PS. To nie mój pomysł z muchomorami, to pomysł peela!
(Uff, dobrze, że przypomniałem sobie o tym
zastrzeżeniu. W razie czego mam koronny argument
niewinności mej - w internecie nie zginie powyższe
oświadczenie);)
Interesujące mini, pozdrawiam :)
trzeba
przepraszam!
Trzeb przyznać, że kolorem przyciągają...
Fajne z przyjemnością.
:)
Pozdrawiam!
Naoglądałam się tej rodziny Borgii...Pozdrawiam.
:) Gdyby iść w ślady Lukrecji Borgii,
z kraju zniknęłyby muchomory.
Miłego dnia:)
Spadł już śnieg i wszędzie biało,
Całą ziemię przysypało:
Gaje, lasy, puszcze, bory...
Gdzie ja znajdę muchomory?
Lekko napisałeś o mrocznych metodach, chociaż takowych
nie popieram..Niech się boją jadać z ładnej zastawy..
Pozdrawiam..