mężczyzna z cygarem
widzi kubanki rolujące cygara
uda ich jędrne palce smukłe
a twarze w cieniu
obraz jest ruchomy - knykcie opuszki
smagła skóra z topografią kolan
hipnoza gestów
mdlący zapach tytoniu i feromony
wiszą w powietrzu
a on zaciska zęby
pali
naskórek kobiety z twarzą
której nie widać
autor
grusz-ela
Dodano: 2019-02-20 19:06:28
Ten wiersz przeczytano 1394 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Taki wizerunek.
Dziękuję bardzo, Dorotko :)
tak właśnie... niesamowite, powalające wręcz
spostrzeżenie
Dziękuję, Mariuszu :)
Sensualnie.
Pozdrawiam.
Sensualnie.
Pozdrawiam.
Marku, Mario, dzięki za zajrzenie.
Mily, świetnie ujęłaś to "jakby całował je po udach".
Pozdrowienia serdeczne :)
Tak jakby całował je po udach...
Bardzo ciekawie ujęty temat.
Pozdrawiam Eluś :)
naskórek zniszczony, nawet przypalony...widoczny,
twarz kobiety przysłonięta - to do patrioty... tak
odbieram, choć można też inaczej...
"a on zaciska zęby
pali
naskórek kobiety"
ciekawy przekaz
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Pozdrawiam Elu:)
Marek
Dziękuję, e.jot :)
Dobrej nocy :)
Super!!
Pozdrawiam:-)
Chicago, Trots.... a wszelki duch...!
Pozdr. :)
Arku, no jak nie, jak tak!? ;)
Karolku, miło Cię widzieć :)
Dziękuje, że czytujesz i komentujesz.
Pozdrowienia :)