MGIEŁ WOALE I BARWY JESIENI
Mgły jesienne rozścieliły się na łąkach,
rozesłały mdłe woale hen na hali,
dziś nie słychać śpiewających gam
skowronka,
nad strumykiem popłynęły coraz dalej.
Wrzosy na nie spoglądają barwnym
oczkiem,
skryć się chciały cicho pod ich bieli
szalem.
Ale słońce wychyliło się za stoczkiem
i przygrzało promieniami łąki fale.
Jarzębina uśmiechnęła się radośnie,
bo nie musi dziś ukrywać swych korali,
rozłożyła dumnie skarby tuż przy sośnie,
i spogląda na szczyt górski, co lśni w
dali.
Więc choć wiosną jakże pięknie jest, jak
zdrowo,
tak radośnie, barwnie, słodko i kwieciście,
to jesienią chociaż smutniej, lecz
baśniowo,
kolorowo i barwami bawią liście.
22.09.2008 Eurydyka
Komentarze (18)
Otóż i mnie tak sie wydaje, że nie mimozami a mgłami
jesień się zaczyna; także w przeniśni. Gorsze
widzenie, chłód, który ogarnia tzw członki w jesieni
życia... Temat, któremu ostatnio się oddawałem u
ciebie jest bardzo dobrze rozpisany...
Gdy mgla fioletem swiat przeslania , na
marzenia nawlekasz rubinowe korale jarzebiny i
zachwycasz sie urokami jesieni ...sliczny sercem
pisany wiersz.
z wielkim spokojem Duszy opisana jest rzeczywistość
spostrzeżonej jesieni
a cały jej urok okrywasz baśniową oprawą
chce się go czytać i zbierać owoce jesieni