Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jesień

Spójrz
Ile barw
Kompozycja doskonała, jakiej
Nie powstydziłby się najznakomitszy
Jubiler, choć do niedawna
Utrzymywał, ze rubin
Gryzie się z bursztynem.

W listowiu leży kasztan
Mruga zalotnie hebanowym okiem
Po co mi on, zmarnuje się
W domu. Niech leży tutaj dalej,
Tak bardzo potrzebny
Choc niepotrzebny nikomu.

Drzewa, znużone
Całorocznym śpiewem
Umilkły
I jakby z rezygnacją zrzucają odzienie, które tak od wiosny
Poprzez lato składały
Dobierając misternie.

A ja, na gwałt, rozpaczliwie
Staram się odnaleść w powietrzu
Słodki zapach
Chociażby późnego lata.

Spokojna, nieco cyniczna
W wełnianej zbroi
W betonowej twierdzy
Topię smutki w kubku gorącej
Herbaty...

Dodano: 2004-09-26 13:57:52
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »