MGŁA
Tak jej smutno
tak jej zle
bo przy niej
dziś nie ma Cie
Krótka smycz wierności
urwała się
Drzwi zamkniete są
a pociąg odjechał gdzieś
i znów pada deszcz
Kartki z wakacji
w piecu palą sie
a jej serce w kawałkach
już jest!
Kto zdoła poskładac je...??
Byłeś dla niej jak
nie oszlifowany bursztyn
jak perła na dnie oceanu
Byłeś dla niej...
Byłeś dla niej jedyny
a dziś na zawsze
żegna Cię
Skułeś ja w kajtanki
rozpaczy
Wasze ognisko miłosci
wypaliło się
nawet świeczki gasną
w tle
a krawężnik jej duszy
nad sobą użala sie
Czy ty naprawde już nie kochasz jej??!!
Jej marzenia były jak mgła
opadając odsłoniły rzeczywistośc
w której tak trudno życ
Teraz jej pamięc odpoczywa
lecz nikty nie zapomni
co straciła...
/....a Śpiąca Królewna powoli umiera.../
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.