Mgła
Ten wiersz jest dla pewnej osoby ale przeczytac dane jej go niebylo....
"Mgła"
Znikłes z mojego zycia,
Jak ta poranna rosa,
Rozplyneles się nagle jak mgla,
Uciekalam od Ciebie,
Az brakowało mi tchu.
Gdy szlam po ulicy,
Zdawalo mi sie...
...Ze w oddali widze Twa postac,
Wykzykiwalam Twe imie,
Stawales i patrzyles na mnie,
Nie mialam odwagi podejsc do Ciebie,
Kiedys jednak podbieglam,
Bieglam ile sil...
...Ale ty byles coraz dalej,
Gdy Cie dogonilam i chcialam powiedziec,
Ze sie mylilam,
To moja wina...
...Zucilam Ci sie na szyje...
Lecz upadlam na podloge,
Bo ty rozplyneles sie jak mgla...
Myslalam,ze Cie juz nie kocham,
Lecz sie mylilam...
...Nie moglam pojac tego...
...Nie moglam pogodzic sie z tym...
...Nie moglam zrozumiec tego...
...Ze.....
...Ty Juz Niezyjesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.