Mgnienie
Siedem juz miesięcy karmię zmysły Tobą
W zachwycie wciąż trwam
Dniem i błogą nocą
I zapomniałam czym żal jest
Czym strach i ból wspomnień
Życie me rozkwitło
Odkąd jestem z Tobą
Siedem już miesięcy urzekasz mnie sobą
Jak Anioł przy mnie trwasz
Pośród burz życiowych
I zapominam czym gniew jest
Szczęśliwy, w Tobie zatracony
Żyję dziś dla Ciebie
Znikniesz... ja zniknę z Tobą
Wiersz został napisany dla dwójki moich przyjaciół, którzy po wielu trudach odnaleźli się wzajemnie.... i w kwietniu obchodzili swoją małą rocznicę bycia razem :)) Jakos tak mnie natchnęli..... tylu ludzi chciałoby w końcu odnaleźc swoje szczęście.... tej dwójce się to udało :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.