Miałam nadzieję
Miałam nadzieję
Niczym płomyk świecy
Migoczący na wietrze
Wśród przeciwności
Dodawała mi otuchy
W chwilach cierpienia
Ten głos wewnętrzny
Że będzie dobrze
Lecz pewnego dnia
Niebo się zachmurzyło
To już nie lekki powiew
To wicher ogromny
Zgasła nadzieja
Niczym płomyk świecy
Jej blask w oczach zniknął
Pojawił się smutek
Tak czasem bywa
W życiu...
autor
Słoneczko23
Dodano: 2005-12-10 18:06:21
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.