a miało być pięknie
ucichły dawne rozmowy
w złowrogim milczeniu uporu
ty znów po złej stronie ściany
zastygły w bezruchu lament
zagłusza dźwięk łamanych paznokci
i nikt tu nie jest winny
jak bardzo mocne masz serce
gdy łzy mrozisz pod powiekami
siłując się z dumą?
ja też uczona przykładem
połknęłam dziś ciepłe słowa
i czekam aż skruszeje tynk
naszego milczenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.