Miasto
Siedzę. Patrzę.Słucham.
A może nie słucham,
nie chcę słuchać!
- ale słyszę!
Odgłosów rodzaje tysiące
silnika warkot,
- świeci słońce,
tupot nóg
- śpiewają ptaki
Ile? Po co? Jak wiele?
W sklepach pytają ludzie
- przyjaciele?
Szumi wiatr?
- nie, to samochód
jedzie
A właściwie to po co ja tu siedzę!
O dzwon bije!
Godzina dziesiąta.
Gdzie ja jestem pytasz mnie?!
W mieście.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.