Miasto chlebem pachnące
Pamiętam ja mamę z włosem siwiejącym, jak stała nad dzieżą...
Na tym skrzyżowaniu, już przed wodnym
młynem
istniała piekarnia z wielgachnym
kominem.
A w środku piekarni, na sprzedażnej
sali,
stygły bochny chleba, zanim je
sprzedali.
Drobniutkie pieczywo bułki i rogale,
drożdżowe bułeczki były w koszach stale,
a plecione chałki ze smaczną kruszonką
czekały na dzieci, stały za zasłonką.
Nim się w Białej Piskiej poranek obudził
do miejskiej piekarni przyszło wiele ludzi.
Zapachy wypieków po mieście pływały,
ludzie jedli bułki, aż usta mlaskały.
Z Konopek, Bełcząca na przełaj, przez
miedzę
przychodziły dzieci, chleb już w piecu
siedział.
Czekały cierpliwie bawiąc się na łące,
musiały poczekać, wypiek był gorący.
A w domu z miłością mama skarb dzieliła
i przed każdym dzieckiem pajdę położyła.
Jaki on był smaczny, a jaki pachnący.
Taki wypieczony piękny bochen lśniący.
Komin już nie dymi, ruszta rozebrali,
już nie pachnie chałką na sprzedażnej sali.
Podziękujmy panu, on jest teraz w
niebie.
Wielki Bóg mu zapłać, był dla nas w
potrzebie.
Komentarze (50)
Trochę z opóźnieniem dorwałem się do Twego pięknego
wiersza, przypomniał mi dziecięce lata, kiedy niedługo
po wojnie stałem w długiej kolejce za chlebem.
Wracając do domu z jeszcze gorącego obrywałem kawałek
kromki a po powrocie otrzymywałem opeer od matki.
Ciepło pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Zapachniało smacznym chlebkiem i chrupiącymi
bułeczkami.Pamiętam taki obrazek:)
Pozdrawiam:)
Chlebek ważny, ale pamiętajmy, że nie samym chlebem
człowiek żyje ;) pozdrawiam i głos zostawiam +++
Broniu wybacz mi kochana ale to tylko ze wzruszenia,
popłakałam się czytając Twój najcudniejszy z wielu
Twoich cudnych wierszy...masz takie wspomnienia jakbym
siebie widziała...sercem pozdrawiam życząc Ci dużo
zdrowia :)
Chleb w życiu człowieka gra bodaj największą rolę.
Jest symbolem w wielu wymiarach codziennego życia.
Ciekawie o chlebie.
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze dla: Najka,
Angel Boy,cage, mily, krzemanka, Agrafka, molica,
neplit 123, karmag, skorusa, krzychno, kuba
winetou,Antena 21, Bella Jaggódka. Dziękuję i
pozdrawiam.
Jagódko dziękuję za miłą poradę. Poprawiłam swój
wiersz i wygląda pozytywniej. Miłego wieczoru życzę.
"Na tym skrzyżowaniu, tuż przed wodnym młynem
stała tu piekarnia z wielgachnym kominem."
"tym", "tu" dalej "tej" - haczy mi trochę
zerknij proszę na powtórkę w trzeciej zwrotce
"ludzie", "ludzi" coś można by było "zmienić"?
wiem, że sam tytuł już
mówi za siebie, że o chlebie, chlebie, chlebie, ale
jakoś tak duuużo GO w każdej zwrotce. przepraszam za
taki mój komentarz, piszę szczerze . wiersz bardzo
dobry tylko czytając tak mi się odebrał właśnie z
nadmiarem tych słów w/w pozdrawiam
Piękny wiersz..
A taki chlebek to można na sucho:)
Piękne wspomnienie ,tak to kiedyś było .
Bułka i chleb miały cudowny prawdziwy zapach i smak .
Pozdrawiam serdecznie .
Witaj Broniu:)
Nie miałem okazji jeść takiego chleba a zapewne
niesamowite przeżycie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
zapach i smak chleba to najpiękniejsze wspomnienia z
dzieciństwa...piękny wiersz...pozdrawiam.
wspomnienia z domu rodzinnego z dzieciństwa są ciepłe
bliskie sercu i coraz częściej do nich powracamy:-)
pozdrawiam
piękny wiersz pozdrawiam
* Warto (rzecz jasna)
Witaj,
przypominasz mi i moje dzieciństwo.
Te niezatarte obrazy, zapachy i odczucia, które
nigdy nie przemijają...
Jak zawsze z uroczą nostalgią..
Z pozdrowieniami.