Między zwierciadłem a lusterkiem
Z mojego zwierciadła
rozmarzone dziewczę
stado krów wypasa
na bujnym pastwisku
i z nadzieją wielką
jak wrota stodoły
z pachnącym razowcem
tańczy na klepisku.
Pochłaniając książki
przy naftowej lampie
często nadużywa
boskiej cierpliwości,
biega po pagórkach
ścigając się z wiatrem
i kwitnie uśmiechem
w ogrodzie miłości.
… a w moim lusterku
jak niechciany wyrzut
narasta samotność
przy złamanym krzyżu.
Od nadmiaru wody
spuchnięte są stawy
i graby sztywnieją
w plamach żółto-rdzawych.
Coś nieuchwytnego
wypala na buro
przejrzałe jagody
z pomarszczoną skórą,
na wyblakłe światło
narzuca zasłonę
a siatki pajęczyn
obsypuje szronem
smutek rozwieszając
na zwiotczałych nitkach.
Moja ty jesieni
jakaż jesteś brzydka…
Komentarze (39)
Niesamowita melancholia pełna metafor...coś
wspaniałego!
Pozdrawiam z uznaniem Aniu :)
piękny Aniu wiersz o brzydkiej jesieni
Brak mi już słów na Twoją piękna twórczość. Dla mnie,
to piszesz piękniej niż polska noblistka! :)
pięknie :)
Anno - czytanie Ciebie
z każdym wersem głośniej
echo niesie życie
które nie wiem czemu - ale
krzywd niemiarę poczyniło ludziom
mimo wszystko strofy
podane na tacy
sreberkiem się toczą
uszczęśliwiając oczy
Kolejny raz położyła mnie Pani na łopatki. "nadzieja
wielka, jak wrota stodoły" - Jakie to cudeńko... Każdy
kolejny wers prowadzi do smutnej, choć genialnej
puenty.
Pięknie,najpierw wprowadza w beztroskę a potem
sprowadza na ziemię.Pozostaje przy
zwierciadle;-)pozdrawiam.
Brzydka a jednocześnie piękna jesień. Wspaniały
wiersz. Pozdrawiam
A ja po prostu się wzruszyłam,dziękuję i pozdrawiam
wiosennie :)
Piękny wiersz.
...ależ piękny wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie.
Nieznośnie piękny(:
Ciekawy sposób ukazujemy jesień życia... Nie dajmy się
tej jesieni... :) pozdrawiam
obraz w lustrze jest pozorny
i tego się trzymajmy...
+ Pozdrawiam serdecznie
rozkwitła róża
czas i wiatr na usługach
jesienna szarość