Miernota
Bez wzniosłych myśli i w kabzie złota,
idzie po świecie zwykły miernota.
Życie go gnębi niczym huncwota.
Wczoraj udręka, dzisiaj Golgota.
Żona zaś jego brzydka dewota,
nic tylko głaszcze starego kota.
Auto, a raczej chyba gruchota
ma, który ledwo się wciąż trajkota.
Taka to z niego dziwna istota,
w której pół szczura i pół kojota.
W niedziele rosół, a w piątek szprota
je od początku swego żywota.
Widział raz w Kutnie w spódniczce Szkota
i rzekł ze znawstwem, że to idiota.
Do kobiet jest on raczej niemota,
choć wciąż w nim ostra kipi ochota.
Lecz jeśli ktoś już gromami miota
powiem, że jest to ważna istota.
Starczy logiki uchylić wrota
i zaraz pryska jego szpetota.
Nigdy się przy nim bystrzak nie miota
bojąc się, że on użyje błota,
albo publiczność sprawnie omota,
mówiąc że jesteś zwykły idiota.
Jego błazeństwo, tudzież głupota
są jak do szczęścia otwarte wrota.
Pryska zwątpienie, mija zgryzota,
gdy obok ciebie staje niecnota.
To coś jak ciepła kurtka pilota,
albo na plaży wolna sobota.
Nie ważne Moskwa, to czy Bogota,
przy nim uwierzysz żeś nie sierota.
Mnie też, gdy piszę swego bazgrota
przesłanie woła dziarsko „do płota”,
że gdy przeczytasz mojego gniota
uznasz swe wiersze za sztuki wrota.
Komentarze (20)
Ożeż Ty, się postarałeś.
Świetnie wszystko opisałeś, z dozą ironii, wcale nie
głupiej . Powiem po cichu, że ... już Cię lubię ;-).
Pozdrawiam ciepło, bo się ciut ochłodziło ;-)
Kapelusz z głowy, super robota.
Świetna ironia, lecz nie głupota.
PoZdrówka Sławku :)
Ja sobie nie życzę? Do Ciebie? Jednej z moich
najulubieńszych jaskółek? No daj spokój. Po prostu z
różnych powodów co nieco musiałem ograniczyć
intensywność. Ale jak się obrobię to i się
poprawię:))))
Jak zwykle dobra ironia... Miłego dnia.
PS. To właśnie ja jestem taka miernota bo skasowałam
jaskółkę i chciałam wstawić aktualne zdjęcie i
pogubiłam szyki ha ha...a coś ostatnio do mnie nie
zaglądasz myślałam że się pogniewałeś,itez do ciebie
mało zaglądam bo może sobie nie życzysz...
Udanego i miłego dnia:)Miernoty są były i będą...
Super! Ironia na wesoło.
Pozdrawiam
świetny wiersz :) pozdrawiam z podobaniem :)
witaj
ironia z górnej półki
pozdrowionka
Czasami stoimy przed owymi wrotami i nie chcą się one
otworzyć:)
Myślę, że przez owe wrota trudno będzie przejść
przysłowiowej, opisywanej miernocie:)
Super wiersz.
Pozdrawiam:)
Marek
Ciekawie. :). Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam:)
Świetnie
brawo Sławku
to bardzo dobry wiersz monorymiczny
I jeszcze dodam do tego mądrego wiersza.
Nie każde złoto co się świeci.
I może być tak że,
ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".
I przepraszam że przydługo.
Słońce jak złoto i gaje oliwne też lśnią i porastają
wzgórze od tysięcy lat.
Golgota.
Nie zgadzam się z ostatnią zwrotką,
( o sobie też tak myślę),
ale doceniam skromność.
Rymy- łał.
I wiersz bardzo mądry.
Na plus.