Migracja
Naście lat już przeszło
z nauką pod rękę.
Słyszeliśmy - rzecz ważna.
Mówili - sukcesy zapewni.
Ekonomia, filologia,
medycyna, finanse...
Naście lat tak nam przeszło.
Dziś ja sam wśród tch mówców,
nad pustym garnkiem stoję.
Inni wyjechali za wody,
za domem, za milionem...
Patrzę na świat przez okno,
ale ciemność za nim.
Szukam drogi właściwej,
pragnę być szczęśliwym.
Otwieram starą szafę,
parę łaszków składam.
Za wodę popłynę
za chlebem, za szczęściem.
Pozostaną tylko mówcy
sukcesu nauki pewni.
Komentarze (1)
Ten wiersz kojarzy mi się z edukacją. Każdy od
najmłodszych lat jest nakierunkowany przez rodziców,
później nauczycieli jacy powinni być. Właśnie wiedza
(szczególnie stopnie) wpływają na to, czy wyżywimy
rodzinę. I według mnie ten tekst to wszystko opisuje.