Miłego dnia
Dzisiaj przy sobocie
i tuż przy niedzieli,
niech wszystko - wszystkim
cudownie się ścieli.
Kocyk na trawce,
hamaki bujają,
leżaki w słońcu -
tyłki opalają.
Stokroteczki pachną,
ploteczek wiele
na publicznej ławce,
oraz przy kościele.
A ja moi drodzy,
już zmykam do pracy,
trzymajcie się ciepło -
Kochani Rodacy!
autor
Ola
Dodano: 2014-05-10 06:24:50
Ten wiersz przeczytano 3117 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
:-) :-) Koncha dopiero wlazłam do pociagu e domu będę
grubo po północy:-) . Miłego
Dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Olu, wracaj już z tej pracy, czas na słodki sen:)
Pozdrawiam i śpiocha pod drzwiami zostawiam:):):)
Miłego dnia Oluś, a nie przepracuj się zbyt mocno.
Płynnie i wesoło, ale wszystko diabli wzięli, jak
wspomniałaś
o pracy, a ja jak widzę pracę to się z daleka pocę.
Zawsze mi mówili, jeśli wódka w pracy szkodzi...
rzuć pan pracę o co chodzi.
Pozdrawiam serdecznie
Ładny wiersz , miło mi było przeczytać sobie ten
wiersz wieczorem po wypoczynku na ogródku.
Pozdrawiam.
Jak zawsze potrafisz rozweselić Olu, piękny jak
stokroteczki ten Twój wiersz. Pozdrawiam bardzo
cieplutko
Tobie też wszystkiego miłego Olu,
ale ploteczek lepiej unikać,
co innego pogaduszki,te są fajne,
bo ploteczka,to rzecz nie prawdziwa i wyssana z
palca,co się w zło obraca.
Nikt od niej niestety nie jest wolny,ale dobrze,gdy ot
sobie pogadamy na luźne tematy...
No chyba,że ktoś też o nas gada,
to może i odgryźć się wypada:)
Miłej życzę pracy :)
Dziękuję Olu za wizytę u mnie. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo lubię Twoje wiersze.
dzięki Olu jesteś słodka...miłego łikenda:)
Szczęściara z Ciebie.
Za pracę w soboty płacą podwójnie.
Miłego dnia / po pracy/
dla Ciebie z rańca;
Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał.
Kierownik zagroził mu zwolnieniem a więc biedak kupił
sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi się o 8.15 a
do pracy miał na 8.
Budziki zastrajkowały. Przerażony poszedł do sąsiada
dentysty, kazał mu wyrwać cztery zęby z przodu i
pomazać twarz krwią. Miało to wyglądać na wypadek. Po
zabiegu pyta się o cenę. Dentysta mówi - 400 złotych.
Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40 złotych od
sztuki. Dentysta na to:
Tak, ale dzisiaj jest niedziela.
my tu wszyscy czytamy piszemy po porannej kawie
troszkę leniuchujemy ...a Ty do pracy ....miło nas
pozdrawiasz :-)
tobie też życzę miłego dobrego dnia :-)
:) Co prawda deszczyk u mnie, ale kto wie? Może się
wypogodzi? :)
Ola ! My tu wszyscy o niebie i miłości piszemy a Ty
uciekasz do pracy...:) w sobotę i niedzielę bujamy w
obłoczkach !!!