Milosc
Dusza jego oczy serce w otchłani błądziły
W czarnym świecie śmierć je witała
Ciało na łodzi śmierci w drogę się udało
Lecz to nie śmierć tylko sen błogi
Prowadził go do krainy niebieskookiej
Na spotkanie wielkiej miłości udać mu się
dane było
Spojrzeć w dusze ciało oczy serce rozpalić
Lecz najpierw śmierć pokonać trzeba było
By móc dotykiem dłoni wzrokiem miłości
ciało rozpalić
Miłość niewinna w nich się rodziła
Na granicy dwóch światów dobra i zła
Pomiędzy życiem a śmiercią uczucie zrodziła
Nie wiedząc ile bólu i cierpienia zada
Wyrzec się jej musiał by chwałę panu swemu
oddać
W grzechu żyć pragnieniu żądzy miłości
grzesznej
Kochał wielbił pożądał duszy ciała jej
zatracał się
Aż wybrać musiał pomiędzy życiem a
miłością
Śmierć go zabrała lecz uczucie
pozostało.
Komentarze (1)
"śmierć go zabrała lecz uczucie pozostało"... "nie
wszystek umrę"... Pozdrawiam + :)