Miłość...
Czym jest miłość?
Czy magiczną siłą?
Czy jest układanką kolorową?
Czy ptakiem fruwającym nad głową?
Czym jest to uczucie?
Dziurą w eleganckim bucie?
Dodatkowym guzikiem u bluzki?
A może dotknięciem zaczarowanej różdżki?
Czym ona jest, ta wielka Pani?
Która sprawia radość lub rani?
Czy ona prawo ma,by rozkochiwać?
Czy to ona każe mi rozpamiętywać?
Może miłość to chwilowy sen,
Który skończy się z nowym dniem?
A może to bezdech,co spać nie daje,
Albo koszmar,przy którym serce staje?
Miłość to wielka niewiadoma jest,
przychodzi, odchodzi i robi test,
czy jesteś naprawdę kochać w stanie
i czy gotowy jesteś na to kochanie?
Nie wiem,nic więcej o miłości,
prócz tego,że dała mi wiele przykrości,
i wiem jeszcze o niej tylko tyle,
że razem z nią są w brzuchu motyle...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.