Miłość
Chodzę po świecie i szukam,
Szukam czegoś czego nie miałem,
Czegoś czego brakuje,
Czegoś czego zawsze chciałem.
Każdy dzień bez niej,
Każdy który przeżyłem,
Zabijał mnie coraz bardziej,
Aż przed nadzieja się skryłem.
Wiec wtedy żyłem by żyć,
Żyłem sam nie wiem po co,
Żyłem czekając na cud,
Śmierci nie ulegałem mocom.
Jednak widząc co się dzieje,
Widząc ile na świecie jej jest,
Stwierdziłem ze nie ma to sensu,
I ze upadnę nim przyjdzie mój kres.
Miłość istnieje dla wszystkich,
Dla wszystkich oprócz mnie,
Bo nigdy nie byłem kochany,
I nie umiem kochać choć chcę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.