Miłość
Ach, gdyby miłość była jak skrzydło
anioła,
Hostią serca i tylko ciała zachwyceniem,
Krążkiem nimbu co z dawna jest tłem świętym
czoła,
Nie byłaby z bram raju zasłaniem na
ziemię.
A jednak najprawdziwsza jest ta miłość
nasza,
Błyskająca purpurą jak królowa nocy,
Tęskniąca za ogromem kropla u poddasza,
Iskra paląca kamień, gasnąca w niemocy.
Pod strażą drogi mlecznej zawsze wzniośle
ziemska,
Mająca za drogowskaz własnych oczu
promień,
Pełne jej progi światła, gdy schodzi
zamieszkać
I zadrzewia się szumni, zieleni
ogromnie.
A jednak najprawdziwsza jest ta miłość
nasza,
Gdy wspiera ścianę trwania zaślubioną
dłonią,
Gdy z rąbków horyzontu ślady chmur
wypłasza
I cienie z nas odwija, które stopy gonią.
;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.