Błękitne oczy...
Od pewnego czasu widuje Cię, lecz Ty...
Ty nie widzisz mnie, twoje błękitne oczy
spoglądają w inną strone...
Wiesz, może to lepiej, przynajmniej moge o
Tobie śnić...
Wiesz, ja wiem nie kochasz mnie...
Ale zawsze jest ta iskierka nadzieji...
Ta co zabija serce każdego dnia, kawałek po
kawałku...
Bo widzisz, zepewne tego nie przeczytasz,
wiem, ale ja...
Chciałabym tyle powiedzieć, ale nie
moge...
Nie.. Nie mam już siły...
Przepraszam, nie jesteś temu winny...
Ale gdy nie widze Cię dłużej niż pare dni
głupieje...
Tak głupia to ja wogóle jestem...
Bo jak można kochać od pierwszej chwili
?
Wiem, to by nie miało szans
Ale wytłumacz to sercu
Co rozumu nie słucha...
Nawet rozum nie chce słyszeć
Powiedź cokolwiek...
Ale Ty tylko milczysz...
Bo nawet nie wiesz co czuje
Wiesz, tak będzie lepiej...
tylko , a może KCSM....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.