Miłość?
Jest jak mucha, która uczepia się
i nie daje spokoju, chociaż bronisz się.
Chciałabyś, żeby dała Ci spokój,
bo chcesz odpocząć, ale nie da się.
Lata i lata, a ty czujesz,
że nie dajesz już sobie z nią rady.
Jest jak zawał serca niespodziewany,
tak bardzo nie chciany, a jednak..
Zaskakuje Cię, ale po nim czujesz,
że już teraz będzie tylko lepiej.
Przez moment dusisz się i krzyczysz,
ale to tylko moment i już jest dobrze.
Jest jak fatamorgana na pustyni,
widzisz, wierzysz, ale jej nie ma.
Myślisz, że nareszcie ochłoniesz,
ale to tylko złudzenie marzeń.
Zbliżasz rękę by dotknąć, ale..
to tylko imaginacja oczekiwanego azylu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.