Miłość ale nie ta
Patrzymy na siebie,
obojętni na swiat.
W oczach tli sie ,
miłosci zar.
Płomienny ogień trawi,
serce me i twe.
Jesteśmy zdani na oczy swe,
na dotyk dłoni nasz.
Pragnienie wzbiera w nas,
lecz wszystko dzieli nas.
I wiecej nie może być,
mówimy sobie pa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.