Miłość do kobiety
Godz 21:49
Któż jak Ja potrafi rzec o Twej urodzie,
Tak urzekającej jak poranne zorze.
Jest ona zjawiskiem nader niezwykłym,
Pełnym wdzięku i uroku,w istocie
osobistym.
Nikt kto świadom tak kuszącej natury,
Nie omieszka spróbować uderzyć w
konkury.
Lecz wdzięk i powab to jeszcze nie
wszystko,
Wszak trzeba mieć duszę nieskazitelnie
czystą.
Zacne serce i czułe spojrzenie,
Wszelką troskę potrafią odmienić.
Gdy dusza łka i tęskni za Tobą,
Za każdym słowem pisanym i mową.
Wołam do serca uśpionym gdzieś w dali,
Zbliżając swe usta niczym kochanek
wytrwały.
O,usłysz me wołanie piękna Pani,
Odległość Nas dzieląca głęboko mnie
rani.
Choć nie widuję Cię zbyt często,
Napawam się każdą chwilą piękną.
Gdy mogę patrzeć w Twe śliczne źrenice,
Móc się zachwycać Twym anielskim
obliczem.
Ująć Twe dłonie i ucałować delikatnie,
By móc zapamiętać tę chwilę tak
dokładnie.
Jak obraz z dzieciństwa zachowany,
Czułością duszy zamknięty,w złote ramy.
Żaden kurz ani czasu przemijanie,
Nie zdołają wymazać z serca Ciebie,Pani.
I zapiszę w mej pamięci jak w
pamiętniku,
Myśli o zaklętym w mej miłości słowiku.
Który Tobie co dzień serenady
wyśpiewuje,
Z całej swej duszy i z głębi serca miłuję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.