Miłość do mnie nie pasuje
Przeźroczysta postać z wrzosowiska
Lazurowa fala
Zaśnieżony dom z urwiska
Zmęczone dłonie kowala
Płomień na zapłce
Złote ziarenko piasku
Kropla wody w szklance
Rosa na liściach o brzasku
Do twarzy im z miłością
Nierozłączni na wieki
Stają się jednością
Żródłem uciechy
I tylko do mnie miłość nie pasuje
Ciągle źle leży
Wstaję i szukać próbuję
Czekając by nową przymierzyć
autor
odbicie w lustrze
Dodano: 2006-11-04 16:48:16
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.