***Miłość jak narkotyk***
Wciąż bez przerwy muszę Cię widzieć
Choćbyś w nie wiem jakim był stanie
Bo kiedy znikasz mi z oczu
Już na nic nie chcę patrzeć
Wciąż bez przerwy muszę Cię słyszeć
Choćbyś nie wiem jakie głupoty wygadywał
Bo kiedy za długo milczysz
Ogłusza mnie sam dźwięk ciszy
Wciąż bez przerwy musze być przy Tobie
Choćbyś nie wiem co wyczyniał
Bo nie chcę nawet wyobrazić sobie
Jak to będzie gdy Ciebie zabraknie
Wciąż bez przerwy musze Ci wybaczać
Choćbyś nie wiem jak był niemiły
Bo wiem że tez potrafię ranić
I żałować kiedy jest już po fakcie
Nawet nie próbuję ukrywać
Po prostu się uzależniłam
Głupia miłość zawsze zniewala
A odwyk trwa całe życie
Teraz coraz trudniej będzie mi Cię widzieć, słyszeć i być przy Tobie... :( Może to i lepiej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.